Wnętrze "Klucza"

Także postanowiłeś odwiedzić tenże sklep, który słynie nadal ze znakomitych instrumentów, co nie? Różnica temperatur między temperaturą zewnętrzną a wewnętrzną będzie wynosiła kilka stopni że względu na brak klimatyzacji. Ledwo co wszedłeś do środka, gdy o Twoje uszy obił się dźwięk dzwoneczka znajdującego się specjalnie, tak by przy każdym wchodzącym słychać było charakterystyczny, całkiem miły dźwięk. Rozglądając się po pomieszczeniu, zauważyłeś znajdujące się w zwykłych futerałach instrumenty, jak również i te schowane za specjalnymi szybami. Są to modele na tyle cenne, iż na pewno rzadkie - więc nie bez powodu otoczone są kilkoma kamerami. Niezwykle łakomy kąsek przyciąga nie tylko fanów muzyki klasycznej, ale również i potencjalnych złodziei, którzy są w stanie wszystko zrobić, by zdobyć wymarzony łup. Wiadomo przecież, iż w dzisiejszych czasach wszystko działa według określonego planu, nie inaczej jest u tych łamiących prawo. Ale powracając do wystroju wnętrza - w połowie drewniane ściany, wykonane z tego samego drewna, co znajduje się na zewnątrz, dodają charakterystycznego klimatu całemu sklepu. Pracuje tutaj starszy pan, który kiedyś jednak był ikoną muzyki klasycznej. Niestety nikt nie pamięta już o nim, nawet jeżeli jest podobny chociaż w części do mężczyzny ze zdjęć, które zostały zrobione ponad 34 lata temu. Ale ten czas szybko mija! Obok kasy (jak i instrumentów ułożonych jak w szachownicy w specjalnych gablotach oraz na ścianie) znajdują się ceny wszystkich instrumentów. Kto wie, być małże znajdziecie kiedyś coś dla siebie?